Przejdź do głównej zawartości

czy warto

 Priorytetem jest druga dawka szczepionki. Jeżeli jest możliwość dodatkowych terminów dla grupy zero, to jak najbardziej te szczepienia powinny nadal się odbywać, jednak ustalone terminy dla grupy pierwszej powinny zostać zachowane - komentuje Ministerstwa Zdrowia.Widac ze Seniorzy potrafia jeszcze czytac ze zrozumieniem. Jesli czytaja informacje ze kilka dni po szczepieniu byc moze schodzi sie z powodu komplikacji poszczepiennych(przypadkowo lub nie). To raczej nie jest powiew optymizmu. Kto by chcial trafic do tej statystyki? Pozniej w mysl powiedzenia mozna napisac - "operacja sie udala tylko pacjent nie wytrzymal". A balagan ze szczepieniami to norma.W USA wskutek zgłoszonych tylko (!)) a ile niezgloszono wcale...) z tego świata zeszło juz ponad 500 osob do 8.02, zagrożenie życia ponad 300, a trwałe kalectwo 200 osob. wystarczy zgooglowac bazy VAERS, liczby ogólnodostępne dla szaraka. Każdy kraj prowadzi rejestr powiklad wszelkich leków i https://udraznianie.sprzedajemy.pl/ prod.medycznych od lat - nie jest to sekret czy konspiry.eśli czytają, to właśnie raczej bez zrozumienia. Ze rozumieniem, to należy uwzględnić jaki procent spośród miliona ludzi po siedemdziesiątce umiera w określonym czasie bez przyjęcia jakiejkolwiek szczepionki i odnieść to do liczby zmarłych po zaszczepieniu. Do tego dodać, jaki procent na milion nie zaszczepionych łapie koronawirusa i jaka ich część umiera. Dopiero po dokładnym przeanalizowaniu tych danych można ocenić, czy warto się szczepić.

Na alarmujące wpisy na Twitterze Krzysztofa Strzałkowskiego zareagował zespół urzędników KPRM, którzy odpowiadają za komunikację w sprawach Narodowego Programu Szczepień. Odpowiedzieli zdawkowo, że rozporządzenie ws. szczepień przewiduje możliwość szczepienia "poza kolejką", w razie ryzyka niewykorzystania szczepionki.Koorodynator wskazał, że coraz trudniej jest połapać się w gąszczu poleceń, jakie padają w komunikatach wysyłanych przez państwową agencję do punktów szczepień. Przypomnijmy, że nie zakończyły się szczepienia osób z grupy zawodów medycznych i współpracowników szpitali, gdy jednocześnie rozpoczęto szczepienia seniorów, a ostatnio w kolejkę ustawiło się ponad 250 tys. nauczycieli.Najgorszy z niepożądanych odczynów poszczepiennych, jakim jest przemiana w wiewiórkę (dotyczy 13 procent przypadków), został opisany tak małym drukiem, że większość seniorów nie jest w stanie go przeczytać i nieświadoma zagrożenia zgadza się na ten nieszczęsny zastrzyk.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

w nogi

W 2017 roku 255 osadzonych nie wróciło z pracy do zakładu karnego. Zgodnie z programem ministra Jakiego, mieli dorabiać i wracać do społeczeństwa.Oni woleli jednak wolność. Do więzienia wracać nie chcieli. Taką drogę wybrało ponad stu skazanych więcej niż rok wcześniej. Tylko w styczniu 2018 roku z miejsca pracy poza więzieniem zbiegło 21 skazanych. Trzech w okolicach Gdańska, dwóch w Katowicach i dwóch w okolicy Warsawy. Aż sześciu "dało nogę" w rejonie Wrocławia (z czterech zakładów karnych w tamtym okręgu). Cześć została złapana, część nie. Na początku marca brakowało ponad 50 osób (z tych, którzy do więzienia nie mieli zamiaru wracać w 2017 roku).Niektórym skazanym do głowy nie przyszłoby wtedy uciekanie. Tych, którzy jednak dadzą nogę, łatwiej byłoby złapać. I nikt złego słowa nie powiedziałby o sztandarowym programie Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości. SW tłumaczy od dawna, że nie ma żadnego problemu ze znikającymi pracującymi więźniami. Zresztą i Służba Wi

konflikt

Mam nadzieję że inspekcja pracy zajmie się tym że pracodawca naraża pracowników na uszczerbek na zdrowiu,  korporacje Leonardo ładne tylko z nazwy, współczesny kolonializm kapitalistyczny a gdzie jest Państwo ?jak widać, jedynie pijawki ciągnące kasę, nie działają nawet w tak jednoznacznej i prostej sprawie, nie mówiąc o wejściu w konflikt z rządem, bo ten może skakać ludziom po głowie, a pisia przybudówka nie tylko będzie udawać, że tego nie widzi, ale jeszcze doniesie kto wyrażał niezadowolenie. W ENEI wyrzucono człowieka z pracy, za to, że miał na sobie koszulkę z napisem KONSTYTUCJA i to nie w pracy, ale poza nią - nie słyszałem, żeby związek go bronił.Zakład wydał oświadczenie, że nie było mowy o zmuszaniu do pracy na klęcząco. Gdzie w    tym momencie są związki zawodowe, które powinny dbać o swoich podopiecznych? Zamiast odpowiednio zadbać o stanowisko pracy, to rozdmuchują aferę, która tylko pokazuje ich nieudolność.A nie każdy może pochylony stać nad stołem godzinę czy chwilę !

z afryki

Korespondent "Die Welt" z Tangeru Alfred Hackensberger opisuje sytuację ludzi, którzy zdecydowali się na emigrację. "Całymi dniami jadą przez pustynię, nie zawsze docierając do celu, są okradani lub sprzedawani jako niewolnicy. Ale kiedyś, po miesiącach czy nawet latach, udaje im się sforsować zasieki graniczne hiszpańskiej enklawy w Maroku albo przeprawić przez Morze Śródziemne do Europy" powołuje się na dane Eurostatu, z których wynika, że w latach 2014-2017 prawie milion osób pochodzących z krajów subsaharyjskich wystąpiło o azyl w Europie. "W Berlinie, Rzymie, Paryżu, Londynie oczy opinii publicznej są skierowane obecnie na muzułmańskich imigrantów, ale w rzeczywistości Afrykańczycy w statystykach migracji są znów na pierwszym miejscu" Jak się szacuje, w Europie żyje obecnie 300 do 400 tys. Nigeryjczyków i Południowych Afrykańczyków, do tego 270 tys. Senegalczyków, 250 tys. imigrantów z Ghany i 180 tys. z Kenii. Trzy czwarte osób ankietowanych w Ghani