Przejdź do głównej zawartości

szło bez problemu

Jakaś oferma założyła, ze wszystko będzie szło bez żadnych problemów. 100% wykorzystania. Przecież to jest niemożliwe. Teraz są zdziwieni, ze nie wszystkie dawki będą zużyte. Przecież to było do przewidzenia. No chyba, ze ktoś jest politykiem i wierzy ze https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl/wypompowywanie/  cuda się zdarzają i nagle wszystko zacznie działać sprawnie bez żadnych komplikacji, dlatego tylko ze polityk tak to sobie wymyślił. A może po prostu nie miał ich kto dowieźć na szczepienie ....

Dlaczego to są takie odleglosci..?Nie można jakoś to tak zorganizować, aby w dużych miastach punkty otrzymywały więcej szczepionek. Mój znajomi 70+ z miasta wojewódzkiego jadą 40 km, 70 km i prawie 100km poza.Dzieci biora wolne z pracy i wiozą!Zmarnowało sie ponad 3 tys dawek, a pisowska propaganda zrobiła nagonkę na 18 osób, które zaszczepiono poza kolejnością. Pomijając oczywiście fakt szczepienia polityków, ich rodzin, znajomych i sponsorów. Co za hipokryzja!Nie rozumiem jak można być nauczycielem i być tak głupim by szczepić się tym czymś co ze szczepionką nie ma nic wspólnego.Minister śpi a jak się obudzi będzie zły. On takiego faktu nie przewidział i będzie myślał rok czasu jak to załatwić. Zapisującym się do szczepień radzimy dokładnie sprawdzać , czy na druku jest informacja RODO o dysponowaniu Waszymi danymi osobowymi i kto będzie je przetwarzał. Podobnie na "Kwestionariuszu wstępnego wywiadu przesiewowego ..." opracowanym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów brak jest informacji , kto go będzie przechowywał i przetwarzał wasze dane wrażliwe. Co robi Inspektor Ochrony Danych Osobowych - nasz największy opiekun i troskliwy "ojciec" danych osobowych ,ze takie dokumenty są w obrocie i że nasze dane w każdej chwili mogą pojawić się w niewłaściwych rękach?! Może trzeba mu ogłosić pobudkę

Ludzie poczytajcie ile osób zmarło po szczepieniach, ostatnio w DPS w Woli Czołnowskiej zmarło 8 staruszków po pierwszym szczepieniu.Ja tak się zastanawiam czy naprawdę mamy taki chaos w służbie zdrowia. Przecież zostało zmarnowane 3630 dawek, więc co za problem że jak ktoś nie przyjdzie w danym dniu na umówioną wizytę po szczepienie to od razu do tej osoby zadzwonić i jak do końca dnia nie oddzwoni to anulować tej osobie szczepienie i dać kolejnej i nie byłoby zmarnowanych pompowanie wody   szczepionek. To takie proste a jak zwykle są jakieś problemy.Czy ktoś myśli, że będzie wiadomo co ja będę robił za 3 tygodnie to może sobie dyrektor szpitala powiedzieć. On jest panem swojego czasu, a ja dzisiaj mam dyżur tutaj, a za dwa dni w innym miejscu.

W internecie pełno jest informacji na temat zgonów po szczepieniach i groźnych powikłań.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

w nogi

W 2017 roku 255 osadzonych nie wróciło z pracy do zakładu karnego. Zgodnie z programem ministra Jakiego, mieli dorabiać i wracać do społeczeństwa.Oni woleli jednak wolność. Do więzienia wracać nie chcieli. Taką drogę wybrało ponad stu skazanych więcej niż rok wcześniej. Tylko w styczniu 2018 roku z miejsca pracy poza więzieniem zbiegło 21 skazanych. Trzech w okolicach Gdańska, dwóch w Katowicach i dwóch w okolicy Warsawy. Aż sześciu "dało nogę" w rejonie Wrocławia (z czterech zakładów karnych w tamtym okręgu). Cześć została złapana, część nie. Na początku marca brakowało ponad 50 osób (z tych, którzy do więzienia nie mieli zamiaru wracać w 2017 roku).Niektórym skazanym do głowy nie przyszłoby wtedy uciekanie. Tych, którzy jednak dadzą nogę, łatwiej byłoby złapać. I nikt złego słowa nie powiedziałby o sztandarowym programie Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości. SW tłumaczy od dawna, że nie ma żadnego problemu ze znikającymi pracującymi więźniami. Zresztą i Służba Wi

konflikt

Mam nadzieję że inspekcja pracy zajmie się tym że pracodawca naraża pracowników na uszczerbek na zdrowiu,  korporacje Leonardo ładne tylko z nazwy, współczesny kolonializm kapitalistyczny a gdzie jest Państwo ?jak widać, jedynie pijawki ciągnące kasę, nie działają nawet w tak jednoznacznej i prostej sprawie, nie mówiąc o wejściu w konflikt z rządem, bo ten może skakać ludziom po głowie, a pisia przybudówka nie tylko będzie udawać, że tego nie widzi, ale jeszcze doniesie kto wyrażał niezadowolenie. W ENEI wyrzucono człowieka z pracy, za to, że miał na sobie koszulkę z napisem KONSTYTUCJA i to nie w pracy, ale poza nią - nie słyszałem, żeby związek go bronił.Zakład wydał oświadczenie, że nie było mowy o zmuszaniu do pracy na klęcząco. Gdzie w    tym momencie są związki zawodowe, które powinny dbać o swoich podopiecznych? Zamiast odpowiednio zadbać o stanowisko pracy, to rozdmuchują aferę, która tylko pokazuje ich nieudolność.A nie każdy może pochylony stać nad stołem godzinę czy chwilę !

z afryki

Korespondent "Die Welt" z Tangeru Alfred Hackensberger opisuje sytuację ludzi, którzy zdecydowali się na emigrację. "Całymi dniami jadą przez pustynię, nie zawsze docierając do celu, są okradani lub sprzedawani jako niewolnicy. Ale kiedyś, po miesiącach czy nawet latach, udaje im się sforsować zasieki graniczne hiszpańskiej enklawy w Maroku albo przeprawić przez Morze Śródziemne do Europy" powołuje się na dane Eurostatu, z których wynika, że w latach 2014-2017 prawie milion osób pochodzących z krajów subsaharyjskich wystąpiło o azyl w Europie. "W Berlinie, Rzymie, Paryżu, Londynie oczy opinii publicznej są skierowane obecnie na muzułmańskich imigrantów, ale w rzeczywistości Afrykańczycy w statystykach migracji są znów na pierwszym miejscu" Jak się szacuje, w Europie żyje obecnie 300 do 400 tys. Nigeryjczyków i Południowych Afrykańczyków, do tego 270 tys. Senegalczyków, 250 tys. imigrantów z Ghany i 180 tys. z Kenii. Trzy czwarte osób ankietowanych w Ghani